niedziela, 24 marca 2013

Nie mam ADHD, ani nie jestem psychopatką. ja po prostu korzystam z życia, jak najlepiej mogę.

Ze słabościami wciąż zmagam się  
I truję myślami, już szukam wyjścia
Chcę godnie żyć, odnaleźć sens 
Boże, daj mi choć trochę szczęścia.



"Nie , mówię , wszystko w porządku.
Przyłóż mi spluwę do głowy i rozchlap mój mózg na ścianie.
Naprawdę mówię . Nie ma sprawy"



miley.gif



Dziwne uczucie rozrywa cię od środka, drze na dwie części, a z ciemnej otchłani krzyczy sumienie. Tak kruche chce cofnąć wszystkie słowa, jednak silny głos podświadomości trzyma w pewności, iż to co zrobiłeś jest słuszne...


Pamiętasz jak byłeś mały i słuchałeś od starszych kolegów , rodzeństwa historii o ludziach którzy się tną , pija, palą popełniają samobójstwa, biorą narkotyki? Mówiłeś wtedy , że ty taki nie będziesz , że to nienormalne , chore , że ty tak nie chcesz. Myślałeś , że wszystko będzie pięknie jak na filmach , myślałeś , że wszystko się ułoży , będziesz szczęśliwym nastolatkiem bez problemów , że rodzice będą zawsze przy tobie tak jak twoi przyjaciele ,nawet przez myśl ci nie przeszło ,że mógłbyś się naćpać czy się pociąć . Chciałeś osiągnąć coś więcej , chciałeś mieć wspaniałych przyjaciół i rodzinę, być wzorowym uczniem ,wydawało ci się , że to wszystko jest takie proste tak jakbyś pstrykną palcem i to już masz.




Wiesz co jest gorsze od płakania w poduszkę? Pustka. Taka chwila kiedy po prostu siedzisz i wpatrujesz się w niebo, wiesz, że nie możesz nic zrobić i ogarnia cię to przerażające poczucie bezsilności, które zżera cię od środka. A Ty nie robisz nic. Po prostu się przyglądasz...

kuuu.jpg















































wódka była tej nocy jak tlen. znowu można było oddychać...





smut.jpg


Czasami nadchodzą wieczory, gdy wszyscy inni są szczęśliwi, a Ty słuchając smutnej piosenki szukasz sensu życia.



wiesz co ? poddaję się , już nie mam więcej siły udawać jaka jestem szczęśliwa i płakać po kątach ,
tak jakby nigdy nie zauważył. już nie mogę. przyznaję , że cholernie boli mnie to co mi zrobiłeś i sobie nie radzę.
nie radzę sobie z moją podświadomością , wspomnieniami , z sercem. nie radzę sobie z samą sobą .
tak. właśnie do takiego stanu mnie doprowadziłeś i od dziś taką będziesz mnie oglądać ,
bo ja już nie mam sił udawać , że jest [CENZURA]ście .
chociaż jest najgorzej jak tylko może, przestanę się sztucznie uśmiechać . koniec udawania .





“Słońce już zaszło, jest wieczór na niebie.Odprowadzam teraz do domu Ciebie.Lecz zanim zaczniesz myśleć o tym, co się stało. Proszę Cię, spotkajmy się rano. Już od tylu lat patrzę w Twoje oczy. Ty wiesz, że mnie niczym nie zaskoczysz. Nie ma powodu do zazdrości.Czasem chciałbym nie mieć litości.Dla Ciebie .O tym ja mówić chcę. Długo i głośno. [...]Ważny czuję się, gdy obejmę Cię ramieniem.Nie jesteśmy w niebie, chodzimy po ziemi. To wszystko, co stało się przez ten czas jest w Tobie i we mnie, zostało w nas. I czasem gdy się budzę i mogę być zły, ale to nie zmienia niczego, a Ty możesz poczuć czasem brak mojej solidności. Lecz zrozum, nie ma wolności bez miłości. [...] Nowy dzień się zaczyna i słońce wschodzi. Uważajmy, by się nie rozłączyć. I nowe rzeczy w sobie teraz odkrywamy. To nieprawda, że do końca się znamy. Czasem bardzo niewiele czasu jest potrzeba by zburzyć wszystko i wszystko pogrzebać. Zrozumieć trzeba, jak groźne są pozory. Przecież nie ma miłości bez pokory. [...] Księżyc zachodzi, nowy dzień się przebudzi. Zimnica może w każdym coś ostudzić. Pomyślmy, jak wiele trzeba mądrości. By stopić się w jedności. Już od tylu lat patrzę w Twoje oczy. Czy myślisz jednak, że mnie czymś zaskoczysz. I złe dni bywają w bezmyślnej złości. Czasem jesteśmy bez litości. [...]”






mrocz.jpg

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Fast Blinking Hello Kitty