`Nie sztuką tu się zgubić i mieć mniej niż nic
Największym zwycięstwem tu jest godnie żyć...!
Ludzie przeciwko ludziom, to wszystko działa jakby na złość.
Sami sobie życie burzą przez głupotę i zazdrość.
Ktoś już mówił o tym dawno, jakby sumienia głos.
Wiesz co? To ludzie ludziom zgotowali ten los.
W tym jest prawda, gdy patrzę na niektórych gości,
widzę brak szczegółów i odcienie szarości...
To co denerwuje, dwulicowość, ja ją widzę, ja ją czuje!
`popatrz na moje ręce nie mam nic do ukrycia...
Mam swój zamknięty świat,
z własnym olimpem,
ty zakłamaną twarz w stylu
z deszczu pod rynnę.
z własnym olimpem,
ty zakłamaną twarz w stylu
z deszczu pod rynnę.
`Nawet gdy stoisz na straconej pozycji
Odszukaj w sobie okruchy ambicji
Los to nie żarty los bywa twardy
Nie spuszczaj karty bądŹ wytrwały
Pamiętaj nikt nie jest doskonały...
Pamiętaj, musisz uważać na ten taniec
Nie chciałbyś chyba skończyć jako skazaniec
Te słowa nie kazanie, raczej tylko przestroga
Bo wielu świrowało i powinęła się noga.
Nie chciałbyś chyba skończyć jako skazaniec
Te słowa nie kazanie, raczej tylko przestroga
Bo wielu świrowało i powinęła się noga.
Jeszcze raz mnie obrazisz, odetnę cię od słońca
Gorsze dni wtedy zaczniesz liczyć sobie w tysiącach
To moje życie
takim je pozostaw,
nie osądzaj bez podstaw
nienawiść na bok odstaw.!
Wiesz jak jest, wystarczy jedno spojrzenie,
jej wystarczył jeden gest, a już wiedziała,
że on jest jej przeznaczeniem.
Znikam gdzieś, noc i dzień
Zlewa się w jedną całość, kiedy nie ma ciebie
Tonę znów, milion słów
Dotyk twój i niczego już nie jestem pewien.
Zlewa się w jedną całość, kiedy nie ma ciebie
Tonę znów, milion słów
Dotyk twój i niczego już nie jestem pewien.
Kto daje plamę musi pożegnać szacunek
było takich paru obrali zły kierunek
niby tacy twardzi, niby znali się na rzeczy
dziś już nie ma ich wśród nas, nikt nie zaprzeczy.
było takich paru obrali zły kierunek
niby tacy twardzi, niby znali się na rzeczy
dziś już nie ma ich wśród nas, nikt nie zaprzeczy.
Tak bardzo byłaś mi potrzeba, tak bardzo chciałem być,
potrzebny ci, niezbędny, tak jak Ty mi do dziś,
tak bardzo byłaś jedna, jak nigdy, nigdy nikt,
tak bardzo mocno chciałem z Tobą żyć.
potrzebny ci, niezbędny, tak jak Ty mi do dziś,
tak bardzo byłaś jedna, jak nigdy, nigdy nikt,
tak bardzo mocno chciałem z Tobą żyć.
Czasem nie wolno odpuścić i stanąć z boku, bo w życiu są sprawy dużo ważniejsze niż spokój.
Naprawdę cieszę się, że widzę Ciebie znów
choć było tyle ciężkich chwil, tyle niepotrzebnych słów.
Tyle emocji złych, naprawdę mocnych słów i nieudanych prób,
przegranych ciężkich prób.
choć było tyle ciężkich chwil, tyle niepotrzebnych słów.
Tyle emocji złych, naprawdę mocnych słów i nieudanych prób,
przegranych ciężkich prób.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz